pulpit mojego 'teraz' rozplywa
sie & bulgocze gzies na niteczkach rozowego dywanu mego, 
a ten z kolei, choc do najmilszych nie nalezy, 
zlezal sie tu prez czas dlugi
dostatecznie, by mianem milego go okreslac.
& okreslac czesciej w sumie zawsze.
byc zalepionym, okreslanym, a nie tylko te 
pseudo-pro-truthfull & straight forward bitches,
like they only claim to be. 
tak carpet ow dziala.
uparcie & wybiorczo.
uparcie & solidnie,
w polaczeniu z dobrodzejstwem loza, 
pil-o-matic automatic thick artistry...
DZIALA.
wiec & tym razem:
waiting angstily.
waiting hopefuly.
shalom, all my fellow judes & judettes.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
 

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz